Władimir Miniejew to utytułowany sportowiec z Rosji. W przeszłości święcił sukcesy w kickboxingu i nawet zdobywał tytuły mistrza świata. Potem przerzucił się na MMA i radzi sobie całkiem nieźle, bo do tej pory wygrał 15 walk i tylko raz wyszedł z klatki pokonany.
W jednej chwili świat 32-latka runął. Rosjanin poinformował, że stracił brata. Był on członkiem rosyjskiej armii, która rozpętała wojnę w Ukrainie.
"Przyjaciele, świat się zawalił i wywrócił do góry nogami, a moje życie zmieniło się dramatycznie" - napisał na Facebooku rosyjski wojownik.
ZOBACZ WIDEO: Gest prosto z serca. Mamed Chalidow ruszył z pomocą na ukraińską granicę
Portal sports.ru dodaje, że jego brat nazywał się Piotr Miniejew. Miał 30 lat i był żołnierzem kontraktowym. Należał do brygady powietrznodesantowej.
Ukraina od kilkunastu dni odpiera ataki agresora i walczy o swoją niepodległości. Z danych przekazywanych przez ukraińską armię wynika, że w wojnie zginęło już ponad 12 tys. rosyjskich żołnierzy.
Rosjanin znów uderza w Putina. "To początek końca" >>
Amerykanie dobrali się do prawej ręki Putina. Sankcje dotkną jego sławną żonę >>