Dzieje się przed galą Fame MMA 13. Już od pierwszej konferencji prasowej atmosfera pomiędzy Adrianem Polańskim a Amadeuszem Roślikiem sięga zenitu. Obaj zawodnicy obrzucali się poważnymi oskarżeniami, a nawet doszło do bójki z udziałem osób trzecich (więcej TUTAJ). Później doszło do ujawnienia niewygodnych faktów ws. "Afery budowlanej" (więcej TUTAJ).
Co więcej, podczas Fame MMA 13 obaj influencerzy zmierzą się już po raz trzeci. W pierwszym starciu na punkty wygrał "Polak", a w drugim również on wygrał... jednak to miało miejsce po dyskwalifikacji "Ferrariego" po tym jak z całej siły kopnął nieprzytomnego rywala (skrót walki można zobaczyć TUTAJ).
Tym razem ta walka jest zaplanowana na nietypowych warunkach. Rozegrana zostanie tylko jedna runda, która będzie toczyć się do momentu aż jeden z zawodników nie padnie. Niemniej, "Ferrari" w poniedziałkowym Cage'u zapowiedział, iż znów planuje wykonać nielegalne uderzenie.
ZOBACZ WIDEO: Gest prosto z serca. Mamed Chalidow ruszył z pomocą na ukraińską granicę
- Będzie powrót do korzeni. Znów będzie soccer-kick. Trochę szkoda tej furki (zwycięzca najbardziej medialnego pojedynku otrzyma od organizacji Fame MMA auto - przyp.red.), ale jak trzeba to trzeba - mówił Amadeusz Roślik.
"Ferrari" odniósł się również do zapowiedzi z konferencji prasowej, kiedy to zapowiedział, iż jeszcze przed Fame MMA 13 dorwie swojego rywala. Okazało się, że to były tylko szumne zapowiedzi.
- Nie tak łatwo go capnąć. Jak to szczur pop... kanałami. Serio, gdybym wiedział gdzie przebywa to bym do niego poszedł. Zabicie to była metafora. Byłem wściekły. Skurczybyk próbował mnie oczernić i ośmieszyć przed całą Polską - podsumował zawodnik Fame MMA.
Gala Fame MMA 13 odbędzie się w sobotę, 26 marca. Gospodarzem tej imprezy będzie Arena Gliwice. W walce wieczoru zmierzą się Sergiusz "The Nitrozyniak" Górski i Paweł "Unboxall" Smektalski.
Zobacz także: Nietypowa akcja gwiazd Fame MMA
Zobacz także: Fame MMA zdradza kolejną tajemnicę