To się nie miało prawa wydarzyć. Sensacja na KSW

Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Michał Kita i Ricardo Prasel
Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Michał Kita i Ricardo Prasel

Tego nikt się nie spodziewał. Ricardo Prasel (12-3) sprawił sensację w debiucie dla KSW. Brazylijczyk mieszkający w Niemczech w drugiej rundzie zasypał ciosami wycieńczonego Michała Kitę (21-14-1).

W tym artykule dowiesz się o:

Kita od początku ruszył mocno. Zabrzanin demolował Brazylijczyka w stójce. Starcie trafiło do parteru. Tam Polak kontynuował egzekucję. Weteran polskiego MMA bił precyzyjnie, rywal imponował wytrzymałością, ale nie odpowiadał na ciosy "Masakry".

Były piłkarz Chelsea FC próbował zaskoczyć Kitę próbą poddania, ale nieskutecznie. Były pretendent do pasa wagi ciężkiej KSW opadł jednak z sił w końcówce pierwszej rundy.

Wycieńczony 41-latek oddał inicjatywę w drugim starciu. Ricardo Prasel rozbił wycieńczonego Polaka ciosami w parterze.

"Alemao" z przytupem zadebiutował w KSW. 31-latek świetnie radzi sobie w MMA i wszystkie zwycięstwa odniósł przed czasem. Wcześniej był zawodowym piłkarzem i występował m.in. w Chelsea FC.

"Masakra" po przerwanej walce długo nie mógł dojść do siebie. Michał Kita doznał piątej porażki w KSW.

W walce wieczoru KSW 68 Salahdine Parnasse zmierzy się z Danielem Rutkowskim, a stawką tego starcia będzie pas mistrzowski w wadze piórkowej. Transmisja w Viaplay.

Czytaj także:
Mariusz Pudzianowski wraca do klatki. Znamy terminy dwóch kolejnych gal KSW
Potworny nokaut w MMA! Zobacz, co wydarzyło się na gali w Londynie

ZOBACZ WIDEO: Wójcik wahał się, czy stanąć do walki. "Spisałem sobie na kartce korzyści"

Komentarze (0)