Gala FEN 12 z Wrocławia z trzema walkami o pas NA ŻYWO
Relację prowadzi :KONIEC WALKI! Davy Gallon trafia Michała Michalskiego w wątrobę i kończy ciosami w parterze! Niesamowity pojedynek!
Dziękujemy za śledzenie relacji na żywo. Niesamowita gala FEN 12 już za nami. Kolejna, FEN 13, już 13 sierpnia w Gdyni!
Obfite krwawienie Gallona i całkowita dominacja Michalskiego w tej rundzie!
Jest pierwsze sprowadzenie w tej walce! Michał Michalski z góry! Polak cały czas obija Francuza, kontrolując go w parterze.
Świetna druga runda. Obaj zawodnicy mają do perfekcji wyćwiczoną obornę przed sprowadzeniami, w związku z czym oglądamy tylko i wyłącznie walkę w stójce.
Bardzo mądrze prowadzony pojedynek z obu stron. Michalski pod koniec rundy sklinczował z zawodnikiem, którego do samego końca przytrzymał w narożniku, obijając kolanami.
Zarówno Michalski, jak i Gallon mają do siebie ogromny respekt i każda akcja wyprowadzana jest ze spokojem i dużą rozwagą. Jak na razie świetny pojedynek.
Obaj zawodnicy już w klatkoringu! Zaczynamy pierwszą rundę!
Przed nami już tylko najważniejsza walka dzisiejszego wieczoru. O pas wagi półśredniej organizacji FEN zmierzą się Michał Michalski oraz Davy Gallon.
Wojciech Wierzbicki zwycięża jednogłośną decyzją sędziów i zostaje tymczasowym mistrzem organizacji FEN w wadze półśredniej!
Zdecydowanie więcej ciosów zadawał Polak, jednak to uderzenia Belga częściej dochodziły do celu. Koniec walki! Czekamy na werdykt sędziów!
Przed nami piąta runda. Walka cały czas toczona jest w szybkim tempie i obaj zawodnicy mają jeszcze duży zapas sił.
Z sekundy na sekundę presja Baitara jest widoczna coraz bardziej, jednak starcie cały czas pozostaje bardzo wyrównane.
Ładna runda w wykonaniu Wierzbickiego. Baitar atakował rzadziej i wszystko wskazuje na to, że drugą odsłonę Polak może zapisać na swoją korzyść.
Bardzo mocno rozpoczął rundę drugą Wierzbicki, jednak Baitar cały czas szedł do przodu atakując raz na jakiś czas mocnymi, pojedynczymi uderzeniami.
Niesamowicie blisko siebie przy wszystkich wymianach stali obaj zawodnicy w drugiej najważniejszej walce wieczoru gali FEN 12. Cała pierwsza odsłona była dość spokojna, jednak nie brakowało mocnych ciosów w wykonaniu obu fighterów.
Przed nami druga walka o pas dzisiejszego wieczoru. Zakaria Baitar zmierzy się z Wojciechem Wierzbickim o pas kategorii półśredniej w pojedynku na zasadach K-1.
NIEWIARYGODNE! Marcin Zontek odklepał na jedną sekundę przed końcem 25-minutowego starcia! Przemysław Mysiała mistrzem FEN w wadze półciężkiej!
Marcin Zontek w pełni kontroluje pojedynek. Sprowadził walkę do parteru, gdzie Przemysław Mysiała kilkukrotnie próbował zagrozić rywalowi balachą i trójkątem nogami. Żadna z tych prób nie udała się i wszystko wskazuje na to, że będziemy mieli decyzję.
Koniec rundy czwartej, którą należy przypisać Zontkowi. "Zonti" przez cały czas narzucał swoje tempo. Mysiała natomiast nie był zbyt aktywny i próbował jedynie kilkukrotnie zaskoczyć rywala kopnięciami lub uderzeniami z wyskoku.
Walka stała się nieco wolniejsza. Obaj zawodnicy są zmęczeni po trzech rundach toczonych w szybkim tempie.
Bardzo mało ciosów dochodzi do celu, jednak to Marcin Zontek lepiej radzi sobie w stójce. Ciekawa trzecia runda toczona w niezłym tempie. Czas na czwartą rundę!
Przemysław Mysiała szybko sprowadza pojedynek do parteru i prawie zakłada duszenie rywalowi! Co za walka! Wracamy do stójki!
Co za runda w wykonaniu dwóch zawodników kategorii półciężkiej. Z samego początku bliski skończenia pojedynku był Marcina Zontka, jednak od połowy odsłony inicjatywę przejął Przemysław Mysiała, który w parterze próbował poddać przeciwnika. Żadnemu z nich nie udało się jednak zwyciężyć w drugiej odsłonie. Przed nami runda trzecia!
Niezbyt efektowna runda w wykonaniu obu zawodników. Mimo tego, to Przemysław Mysiała zdawał się kontrolować przebieg walki w stójce i to dla niego powinna być punktowana pierwsza odsłona.
Jak na razie mała ilość ciosów i chwilowe zapasy w klinczu. Połowa pierwszej rundy za nami.
Marcin Zontek i Przemysław Mysiała już w klatkoringu! Zaczynamy pierwszą walkę o pas wagi półciężkiej organizacji FEN!
Przed nami pierwszy pojedynek o pas mistrzowski dzisiejszego wieczoru. W starciu o tytuł kategorii półciężkiej zobaczymy Marcina Zontka i Przemysława Mysiałę.
Przerwa w gali przed trzema głównymi pojednkami. Studio, w którym Tyberiusz Kowalczyk i Roman Szymański.
Jednogłośną decyzją sędziów zwycięża Igor Fernandes! Świetna postawa Brazylijczyka, który zafundował drugą przegraną z rzędu Pawłowi Pawlakowi.
Do samego końca pojedynku Igor Fernandes dominował Pawła Pawlaka zapaśniczo. Większość starcia dominował Brazylijczyk, jednak czekamy na werdykt sędziów!
Igor Fernandes zdecydowanie dominuje ten pojedynek. Brazylijczyk przez cały czas narzuca swoje tempo, a przed momentem sprowadził Polaka do parteru.
Świetna postawa Brazylijczyka. Paweł Pawlak ma kłopoty i jeśli dalej tak pójdzie, to niewykluczone, że przegra ten pojedynek. Przed nami trzecia odsłona.
"Plastinho" praktycznie przez cały czas cofał się i dawał się zamykać w narożniku i pod linami. Fernandes przez większość czasu kontroluje przebieg starcia, obijając Polaka w stójce.
Pod koniec odsłony Fernandes spróbował zaatakować latającym kolanem, jednak wszystko to było pretekstem do wejścia w klincz z Polakiem.
Bardzo techniczna walka, cały czas toczona w klinczu. Paweł Pawlak próbuje zajść za plecy rywala, jednak Igor Fernandes sprytnie ze wszystkiego ucieka i nie daje za wygraną. Wyrównane starcie.
Już za moment powrót do MMA po przygodzie w UFC Pawła Pawlaka! Jego rywalem Brazylijczyk, Igor Fernandes.
Bartosz Muszyński zwycięża jednogłośną decyzją sędziów. Świetna dogrywka w wykonaniu dwóch zawodników!
Mamy dodatkową rundę! Sędziowie zadecydowali o remisie po trzech odsłonach.
Emocjonująca trzecia runda. Zdecydowanie obaj rzucili wszystko na jedną kartę w ostatniej odsłonie. Czekamy na werdykt.
Wszystko wskazuje na to, że Bartosz Muszyński zaczyna kontrolować przebieg pojedynku. Za moment koniec drugiej odsłony.
Koniec pierwszej rundy. Ciekawa, wyrównana pierwsza runda z dużą ilością mocnych uderzeń.
Oj... Piotr Rogosz trafił Bartosza Muszyńskiego kopnięciem w krocze... Muszyński podniósł się, jednak po chwili ponownie otrzymał krocze w to samo miejsce. Odjęty punkt Rogoszowi, kontynuujemy pojedynek!
Czas na kolejny pojedynek na zasadach K-1. Piotr Rogosz skrzyżuje rękawice z Bartoszem Muszyńskim!
Przed nami przerwa, a po niej czeka na nas jeszcze pięć walk!
Koniec walki! Adam Golonkiewicz nie mógł wykręcić żadnej dźwigni, to zasypał przeciwnika ciosami, co szybko przerwał sędzia.
Adam Golonkiewicz kilka poziomów wyżej od swojego rywala. Robi naprawdę wszystko, aby skończyć pojedynek - zadaje dużo ciosów i próbuje poddać przeciwnika. Polak nie potrafi jednak skończyć Elio Caiaffę.
Przed nami trzeci pojedynek karty głównej gali FEN 12. W formule MMA Adam Golonkiewicz zmierzy się z Elio Caiaffą.
Jednogłośną decyzją sędziów zwycięża Michał Oleksiejczuk!
Świetne dwie rundy w wykonaniu Michała Oleksiejczuka. Warto wspomnieć, że za tydzień zawodnika z Łęcznej czeka kolejna walka!
Półtorej minuty do końca walki. Janusz sprowadził Oleksiejczuka do parteru i jest z góry. Czy uda mu się zagrozić zawodnikowi z Łęcznej?
Wojciech Janusz robi wszystko co może, aby skończyć walkę przed czasem, jednak Michał Oleksiejczuk nie pozwala na skontrolowanie starcia w jakikolwiek sposób przez zawodnika ze Szczecina.
Janusz po raz kolejny nurkuje po nogi rywala, jednak Oleksiejczuk niesamowicie broni sprowadzenia. Na ten moment zawodnik ze Szczecina nie potrafi zagrozić w żadnej płaszczyźnie fighterowi z Łęcznej. Koniec rundy drugiej!
Trzeci raz wypadł ochraniacz Wojciecha Janusza. Sędzia upomina zawodnika ze Szczecina. Oleksiejczuk przez cały czas kontroluje przebieg walki w stójce.
Koniec pierwszej rundy, którą zdominował Oleksiejczuka. Janusz próbował sprowadzić walkę do parteru, jednak zawodnik z Łęcznej bez problemów poradził sobie z akcją fightera ze Szczecina. Runda dla Oleksiejczuka.
Spokojny początek pojedynku. Żaden z zawodników nie zamierza schodzić do parteru. Oleksiejczuk lepiej radzi sobie w stójce, gdyż Janusz nie potrafi poradzić sobie z odwrotną pozycją rywala.
Obaj fighterzy już w klatkoringu. Zaczynamy walkę w kategorii do 93 kilogramów.
Przed nami drugi pojedynek karty głównej FEN 12. Walka na zasadach MMA w kategorii półciężkiej: Wojciech Janusz vs Michał Oleksiejczuk!
Kamil Jenel zwyciężył z Oskarem Staszczakiem! Dwóch sędziów wskazało na Jenela, trzeci sędzia wypunktował remis. Świetny pojedynek!
Nieprawdopodobna walka. Brawa dla obu zawodników. Świetne rozpoczęcie karty głównej! Czekamy na decyzję sędziów.
Spokój Jenela może być zdecydowanie receptą na sukces. Staszczak mocno zmęczony, co wykorzystuje jego przeciwnik, zasypując przez cały czas uderzeniami zawodnika z Krakowa.
Kryzys Staszczaka. Jenel zamknął rywala w narożniku i mocno obijał przez resztę rundy. Koniec drugiej odsłony, którą zwyciężył Jenel.
Starcie nieco traci na szybkości. U Staszczaka widać zmęczenie po szybkiej, pierwszej rundzie, jednak Jenel również zwolnił.
Rewelacyjna runda! Co za tempo! Staszczak narzucił swoje tempo, jednak Jenel ze spokojem walczył z rywalem, u którego pod koniec odsłony znalazł kilka luk w gardzie, co wykorzystał i trafił kilkoma mocnymi prostymi.
Co za rozpoczęcie walki! Staszczak atakuje niezwykle szybkimi kopnięciami, Jenel nieco spokojniej, jednak już teraz widać, że będzie co oglądać!
W klatkoringu jest już także Kamil Jenel. Za kilka chwil początek pierwszej walki karty głównej gali FEN 12!
Do klatkoringu zmierza Oskar Staszczak, 23-letni zawodnik z klubu Raczadam Kraków.
Zakończyło się otwarcie gali FEN 12 we Wrocławiu. Pierwszy pojedynek odbędzie się na zasadach K-1 w kategorii wagowej do 77 kilogramów, a zmierzą się w nim Kamil Jenel oraz Oskar Staszczak.
Właśnie trwa oficjalne otwarcie gali FEN 12, podczas którego prezentacja wszystkich zawodników, jakich zobaczymy w ośmiu pojedynkach karty głównej.
Przed momentem ogłoszono, że gala FEN 13 odbędzie się 13 sierpnia w Gdyni!
Obecnie trwa studio, w którym Mateusz Borek razem z Pawłem Jóźwiakiem i Pawłem Biszczakiem opowiadają o dzisiejszej gali FEN 12.
W pojedynku zamykającym kartę wstępną Mateusz Strzelczyk jednogłośną decyzją sędziów pokonał Jakuba Boczka.
W drugim pojedynku Mateusz Głąb zwyciężył z Michałem Miłkiem po czterorundowym starciu. W walce dwóch lekkich po trzech rundach był remis, a zwycięzcę poznaliśmy po dogrywce.
W pierwszej walce dzisiejszego wieczoru Iwona Nieroda przez techniczny nokaut pokonała w rundzie pierwszej Gabriellę Mezeię.
Witamy we Wrocławiu, gdzie trwa gala Fight Exclusive Night 12. Za nami trzy pojedynki karty wstępnej, przed nami osiem starć, w tym trzy najważniejsze - o mistrzostwa FEN.