Artur Sowiński (18-8) pokonał Łukasza Chlewickiego (14-6-1) w walce wieczoru gali KSW 38 Live in Studio. "Kornik" jest jednak pod ogromnym wrażeniem postawy weterana polskiego MMA. Chlewicki po kontrze w 1. rundzie wylądował na deskach, przetrwał grad uderzeń w parterze, by ostatecznie przegrać przez duszenie trójkątne. - Wiedziałem, że będzie ciężko go "ubić". Byłem na przygotowany, ale - mimo to - byłem zaskoczony, kiedy zacząłem trafiać w parterze, a on z każdym ciosem był coraz bardziej przytomny. Zastanawiałem się, o co chodzi - wyjaśnił Sowiński. Były mistrz KSW wrócił do rozgrywki o pas mistrzowski dywizji piórkowej, który stracił na rzecz Marcina Wrzoska.
rozmawiał Artur Mazur