- Cały czas robimy tylko 4 gale rocznie w Polsce, bo wiemy, jaki jest ten rynek. Szukamy nowych miejsce na mapie, żeby móc zrobić tych gal znacznie więcej - mówi Martin Lewandowski. W rozmowie z MMA.PL współwłaściciel KSW odpowiedział na pytania dotyczące walk celebrytów pokroju "Popka" czy Tomasza Oświecińskiego oraz najbliższej gali w Dublinie. - W karcie gali celebryci zajmują jedną na 10 walk. Nie rozumiem tego buntu. Kibic może oglądać tylko te walki, które go faktycznie interesują - wyjaśnia Lewandowski. Rozmowa została przeprowadzona podczas Targów FIWE.
Źródło: