Damian Janikowski oraz Tony Giles zmierzą się ze sobą podczas gali KSW 50. Najbliższy rywal Polaka kipi energią. Prowokował go podczas udzielanego wywiadu. Janikowski zachował zimną krew i nie dał się ponieść emocjom. "Sami widzicie, jak gość jest dobry. Później podchodzi przy windzie i mówi, że to tylko marketing i trzeba tak robić - mówił Polak.