- Jestem zdrowy, uśmiechnięty, mogę jeść, nie ma nic piękniejszego. Szkoda, szkoda, ale wiem, że Adrian próbował i strał się zrobić wagę, ale to jego sprawa. To on więcej traci. Mamy chociaż to minimum, czyli pięć rund. Szkoda, że nie zawalczymy o pasy, ale nadal jestem podwójnym mistrzem. Gdybym nie zaczął wymagać i pisać, to zostałaby formuła z trzema rundami. Przygotowaliśmy się trzy miesiące, kurczę szanujmy się. Federacja nie mogła mi tego zrobić - mówił Daniel Rutkowski przed galą FEN 31.