- Nie wiem na jakiej podstawie on wnioskuje, że ja mam słabą psychikę. Nie chce mi się wchodzić w te zaczepki. Dla mnie najważniejsza jest jutrzejsza walka. Nie ma znaczenia to, co on mówi. Zobaczymy co będzie. Ja i Romek będziemy się nastawiać, aby jak najszybciej skończyć drugiego. Jest szansa, że to może trwać pięć rund, dla mnie bez różnicy - mówi Marian Ziółkowski przed walką z Romanem Szymańskim na gali KSW 57.