- Przygotowywałem się do tego. Wygrałem, zrobiłem to. To uczucie nie do opisania. Jeszcze nie wiem, co się dzieje. Szczerze mówiąc to zrobił to, czego oczekiwałem. Tomasz Narkun ma charakter i serce do walki, ale jeszcze nie spotkał się z takim zawodnikiem, jak ja. Dałem słowo, jeśli nie skończę przed czasem, to skończę decyzją jednogłośną. Słowa dotrzymałem - tłumaczy Ibragim Czużigajew, nowy mistrz federacji KSW.