Drugim oesem, przyciągającym mnóstwo kibiców jest ponad 6-kilometrowy Rundkurs Klitten. Rozgrywany jest on nocą i polega na kilkukrotnym przejeździe tej samej trasy, co zapewnia udział kilku aut równocześnie na trasie próby. W sobotę Puchar Łużyc ma do przejechania cztery odcinki specjalne o łącznej długości ponad 80 kilometrów. Najdłuższy, 26-kilometrowy Tagebau Reichwalde pokonywany jest dwukrotnie. Doskonałe widowisko zapewni klasyk rajdu, Mühlrose-Weißwasser, z serią efektownych hop.
Tradycyjnie na starcie pojawi się mocna stawka polskich zawodników. Do tej pory do organizatora wpłynęły 24 zgłoszenia załóg z naszego kraju, zarówno tych z Rajdowego Pucharu Polski, jak i Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Leszek Kuzaj awizował Skodę Fabię WRC, a udział w Rajdzie Lausitz zapowiadają także Mariusz Stec, Maciej Rzeźnik, Marcin Abramowski i Michał Kochanowski-Laren. Także zawodnicy klasy historycznej z RSMP stawią się w Niemczech w silnym składzie, na starcie zobaczymy bowiem Łukasza Ryznara, Kacpra Puszkiela, Mariusza Woźniczko i Rafała Stalmacha.
Pilot rajdowy, Ireneusz Pleskot tym razem pojawi się na starcie jako kierowca. Niemieckie szutry przyciągnęły wielu zawodników z Rajdowego Pucharu Polski. Start w Rajdzie Lausitz zapowiadają między innymi Łukasz Markowski, Sławomir Kurdyś, Robert Rosiak i Jakub Kaczmarek, a także trzej zawodnicy z klasy RWD3: Paweł Omlet, Michał Złomańczuk i Przemysław Kastyak. W Niemczech zobaczymy również znanego z GSMP Łukasza Bednarskiego, Teodora Stolarka, Marcina Stywryszko, Przemysława Obajtka, Andrzeja Łapkiewicza i Marcina Wolskiego.