Komentarze po Rajdzie Dolnośląskim

W miniony weekend odbył się Rajd Dolnośląski będący ostatnią rundą Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, która padła łupem Kajetana Kajetanowicza. Prezentujemy komentarze kierowców po tej imprezie.

Kajetan Kajetanowicz: Ogromnie się cieszę, że tak wspaniale zakończyliśmy ten piękny sezon. W maju wygraliśmy rozpoczynający zmagania Rajd Elmot, rozgrywany w okolicach Świdnicy, a teraz świętujemy zwycięstwo w kończącym sezon Dolnośląskim. Wiele czynników miało wpływ na tak dobry rezultat. Trudne warunki na trasie i padający deszcz na pewno pomogły nam uzyskać taki wynik. Chcę podziękować kibicom za wspaniały doping, rywalom za walkę, Jarkowi, sponsorom, całemu zespołowi i wszystkim tym, dzięki którym mogliśmy w tym sezonie jechać tak szybko i wygrać dwa rajdy! Wspólnie z Jarkiem nasze zwycięstwo w Rajdzie Dolnośląskim dedykujemy szefowi Subaru Poland Rally Team Panu Witoldowi Rogalskiemu, który obchodził urodziny w dniu wygrania przez nas rajdu.

Jarosław Baran: Bez wątpienia jest to dla mnie ważne i cenne zwycięstwo w karierze. Jest dla mnie nagrodą za ciężką pracę w całym sezonie. To bardzo miłe. Ostatni raz w mistrzostwach Polski odniosłem zwycięstwo z Januszem Kuligiem w 2003 roku podczas Rajdu Polski. Wtedy również walczyliśmy na przepięknych trasach Kotliny Kłodzkiej. Kilka lat czekałem na kolejny taki sukces, ale naprawdę było warto.

Maciej Oleskowicz: Rajd był piekielnie trudny zwłaszcza podczas drugiego, dnia gdzie deszczowa pogoda sprawiła wiele kłopotów z doborem opon. Było bardzo ślisko i czasem trudno było utrzymać się na drodze. Cieszę się, że mogliśmy nawiązać walkę z czołówką choć do pełni szczęścia zabrakło nam wygranego odcinka. Tak czy inaczej ten wynik to ogromna radość całego zespołu, któremu chciałbym bardzo podziękować za wsparcie i ogrom pracy podczas całego sezonu. Podziękowania kieruję również do serwisantów Tomka Kuchara, którzy zawsze dbali o perfekcyjnie przygotowany samochód. Dziękuję również mojej rodzinie i sponsorom za wsparcie, bez którego nasze starty nie byłby możliwe. Szczególne podziękowania kieruję do firmy Castrol, która już 7 rok z rzędu darzy nas zaufaniem.

Michał Bębenek: Cieszę się bardzo z osiągniętego rezultatu - czwartego miejsca w generalce rajdu i drugiego miejsca w N-ce. Zawody były bardzo ciężkie. Specyfika odcinków w okolicach Sierpca wymagała od nas dużej koncentracji i przede wszystkim precyzji prowadzenia samochodu. Po zapoznaniu z trasą mieliśmy pełną świadomość, że istnieje duże ryzyko uszkodzenia samochodu w kilku miejscach na odcinkach specjalnych, szczególnie drugiego dnia rajdu. Dlatego pojechaliśmy bez podejmowania zbytniego ryzyka. Nasza strategia bezpiecznego dojechania do mety sprawdziła się w 100 proc. Dziękuje wszystkim za gorący doping na oesach. Specjalne podziękowania kieruję do ekipy kibiców jednego z naszych sponsorów - firmy Ponzio z Cekanowa k. Płocka, która motywowała naszą załogę do walki. Ten wynik jest po części waszą zasługą.

Jarosław Szeja: Jesteśmy bardzo, bardzo szczęśliwi! Udało nam się zrealizować plan i - co istotne - jedno z marzeń. Na dwa rajdy przed końcem sezonu mamy już pewny Rajdowy Puchar Polski, jednakże zamierzamy oczywiście wystartować w pozostałych rajdach. W piątek jechało nam się bardzo dobrze i w zasadzie - nie licząc kapcia - bez problemów. W sobotę natomiast pogoda spłatała nam figla. Na czwartym oesie spadła ściana deszczu i zaparowały nam wszystkie szyby w samochodzie, co odbiło się na naszym czasie. Koniec był jednak dla nas bardzo szczęśliwy. Bardzo dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do naszego sukcesu. Ogromne podziękowania kieruję w stronę naszych sponsorów: Avans Południe, Urzędowski, a także pozostałych partnerów: TVS, OES Records, H&P Auto Sport, P.design oraz TWA Group Polska.

Zbigniew Cieślar: W tym sezonie nie mięliśmy możliwości regularnych startów w Mistrzostwach Polski. Wystąpiliśmy w rozpoczynającym sezon Rajdzie Elmot, gdzie to jechaliśmy starszym modelem Clio Ragnotti finiszując na 5 miejscu w klasie A7. W Rajdzie Dolnośląskim, dzięki prezentowi od Zespołu 2B rally & Komplex-Bud, udało nam się pojechać najnowszą wersją Renault Clio R3. Niestety nie miałem dużego doświadczenia za kierownicą tego szybkiego samochodu i do tego w drugim dniu rajdu błędnie dobraliśmy opony – wyjechaliśmy na sliku a z nieba spadł deszcz. Ogólnie jesteśmy zadowoleni z wyniku w tym rajdzie, w końcu zajęliśmy 2 miejsce w A7, ale pozostał mały niedosyt. Bardzo dziękujemy całemu zespołowi za zaufanie i zaangażowanie, a także naszym sponsorom: firmie Hankook, Arcold i Galerii Adama Małysza.

Jan Chmielewski: Zgodnie z moimi przewidywaniami walka CeDwójek była jeszcze atrakcyjniejsza, niż w zeszłorocznej edycji Rajdu Dolnośląskiego. Tak ostrej i ciekawej rywalizacji w naszej klasie nie było jeszcze na żadnym rajdzie! Dzięki temu Citroeny C2-R2 - mimo niesprzyjającej dla nich pogody - meldowały się na oesach na wysokich miejscach w generalce. To był trudny rajd, a my nie mogliśmy popełnić żadnego błędu, by nawet w najmniejszy sposób nie uszkodzić samochodu, skoro w kolejny weekend startujemy w Rajdzie Antibes. Gratuluję konkurentom zdobytych miejsc i naprawdę wspaniałej jazdy wszystkim uczestnikom Citroen Racing Trophy Polska. W tym sezonie nie zawsze świeciło nam słońce; żałuję, że musieliśmy pauzować w Rajdzie Rzeszowskim. Cieszę się, że wróciliśmy do gry i ze zdobycia 3 miejsca w Citroen RT i w klasach A6 oraz R2B. Myślami jestem już w kolejnym sezonie, ale po drodze mamy jeszcze start w 44. Rallye Antibes Cote d’Azur, niezwykle trudnej rundzie Mistrzostw Europy, od wtorku mamy zapoznanie z trasą.

Za miniony sezon RSMP dziękuję przede wszystkim sponsorom - markom NEO oraz Rosetex za umożliwienie mi startów, Automobilklubowi Rzeszowskiemu za opiekę, Citroenowi za wspaniałe rozgrywki, Radiu RMF FM i magazynowi Eurostudent za oprawę medialną, całemu zespołowi za doskonałą pracę, a kibicom za doping na oesach.

Szymon Gospodarczyk: Rajd Dolnośląski był chyba najtrudniejszym z rajdów, głównie ze względu na pogodę. W piątek jechało nam się dość dobrze, zajęliśmy nawet na ostatnim oesie tego dnia szóste miejsce w generalce. Natomiast w sobotę pogoda i loteria z oponami utrudniła nam i wielu innym załogom ściganie. Sezon 2009 udało się zakończyć na podium, mimo naszej nieobecności w jednej z rund, dlatego jesteśmy zadowoleni z osiągniętego wyniku. Ponadto zgromadziliśmy 5 punktów w klasyfikacji generalnej, co pokazuje, że niepozornym Citroenem można zajmować miejsca w pierwszej dziesiątce.

Tomasz Kuchar: Aż brak mi słów, żeby wyrazić, co czuję po Rajdzie Dolnośląskim, to był chyba najgorszy moment w moim życiu i mówiąc wprost, chcę o tym zapomnieć jak najszybciej. Pragnę tradycyjnie już podziękować całemu zespołowi za cały, wspaniały, na pewno nigdy niezapomniany sezon - wszyscy się bardzo szybko zgraliśmy, stając się jedną, wielką rodziną. Gratulacje dla Bryana, Xaviera oraz podziękowania dla innych załóg za ostrą walkę przez cały sezon i szaleńcze tempo. Ponadto podziękowania dla wszystkich kibiców - bez Was widowisko pod tytułem RSMP '09 nie byłoby tak atrakcyjne!

Komentarze (0)