Valentino Rossi wniósł swój wkład w trzecią pozycję zespołu Kessel Racing podczas swojego debiutu wyścigowego w klasie GT3 - był to długodystansowy wyścig 6 Hours of Vallelunga.
Gdyby nie problemy techniczne, zespół w którym startował Włoch mógłby ukończyć nawet na lepszej pozycji.
Rossi startował w samochodzie Ferrari 430GT oznaczonym jego numerem z MotoGP - 46, wraz z Alessio Saluccim i Andrea Ceccato. Problemy z samochodem spowodowały serię nieplanowanych zjazdów do alei serwisowej, co zaowocowało 9-okrążeniową stratą do zwycięzcy klasy.
W generalnej klasyfikacji samochód Rossiego został sklasyfikowany na 11. pozycji. Włoch był chwalony przez swoich rywali - wliczając w to zwycięzcę imprezy, Thomasa Biagi, który celowo wykonał kilka okrążeń jadąc bezpośrednio za Włochem samochodem prototypowym wyższej klasy - Racing Box Lola-Judd.
- Wykonałem większość z siedmiu okrążeń na prowadzeniu aby znaleźć się bezpośrednio za Rossim. Chciałem zobaczyć jak idzie mu na czterech kółkach i byłem zaskoczony jak dobrze sobie radzi. Jest naprawdę klasowym zawodnikiem. Chciałbym mu podziękować za zwrócenie uwagi całego świata na włoski sport motorowy.
Klasa GT3 w której rywalizował The Doctor została wygrana przez Emanuele Pirro który jechał Corvette. Kierowca ten ma na koncie aż pięć triumfów w wyścigu Le Mans.
Rossi nie jest jedynym Włochem z MotoGP który próbuje swoich sił w wyścigach samochodowych. Rok temu świetny debiut w nieistniejącej już serii Speedcar zaliczył Marco Melandri.