Zebrali już ponad 2,5 mln zł dla dzieci. W piątek w Krakowie wielki finał akcji

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Wielka Wyprawa Maluchów 2024
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Wielka Wyprawa Maluchów 2024

Wielka Wyprawa Maluchów pokonała drogę z Warszawy do Monte Cassino. W drogę wyruszyło 80 Fiatów 126p, aby zbierać środki na dzieci poszkodowane w wypadkach drogowych. Póki co udało się zgromadzić ponad 2,5 mln zł, ale to nie koniec.

W tym artykule dowiesz się o:

Uczestnicy Wielkiej Wyprawy Maluchów wyruszyli 5 lipca spod Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, a po tygodniu znaleźli się pod Monte Cassino. Pokonanie tej wyjątkowej drogi miało na celu zbieranie środków na dzieci poszkodowane w wypadkach drogowych, ale nie tylko - uczestnicy wyprawy oddali też hołd Polakom walczącym pod Monte Cassino w 1944 roku w trakcie II wojny światowej.

Na piątek (19 lipca) w Krakowie przewidziano wielki finał akcji. O godz. 17.00 na Rynek Główny wjedzie 80 Fiatów 126p, które jeszcze kilka dni temu brały udział w wyprawie. Na miejscu pojawią się też ambasadorzy projektu, w tym wybitne postaci polskiego motorsportu - Rafał Sonik, Sobiesław Zasada, Bartosz Ostałowski i Jan Mela.

W ramach Wielkiej Wyprawy Maluchów udało się już zgromadzić ponad 2,5 mln zł, ale to nie koniec. Nadal trwają liczne zbiórki, które podbijają wyniki akcji. Ciągle można też wpłacać datki poprzez stronę zrzutka.pl/wielkawyprawamaluchow.

ZOBACZ WIDEO: Kubera odniósł się do zerwanej współpracy z Kowalskim. "Nie będę go oczerniał"

Inicjatywa, której pomysłodawcą jest Rafał Sonik, cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Dlatego na jej wsparcie decydują się kolejne firmy. W tym roku jednym z partnerów akcji zostało PZU. W ten sposób spółka wspiera działania prewencyjne i chce poszerzać społeczną wiedzę o zasadach bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

- Wielka Wyprawa Maluchów dla Dzieci to świetna, niezwykle potrzebna inicjatywa, której jesteśmy partnerem. Jako PZU od lat działamy w obszarze prewencji, dlatego naturalnym krokiem dla nas jest wsparcie projektu, który ma ogromne znaczenie dla budowania powszechnej świadomości na temat bezpieczeństwa w ruchu drogowym i może pomóc wielu poszkodowanym dzieciom. Dzięki wspólnym działaniom możemy sprawić, że bezpieczeństwo na polskich drogach i przejściach dla pieszych będzie się systematycznie poprawiać - powiedział Rafał Kałęcki, dyrektor Biura Prewencji w PZU.

Środki zgromadzone w ramach Wielkiej Wyprawy Maluchów posłużą nie tylko na pomoc dzieciom - ofiarom wypadków drogowych. Wesprą też działania prewencyjne, poprawę infrastruktury przy szkołach oraz przedszkolach, a także pozwolą sfinansować edukację młodych pokoleń pod kątem świadomego uczestnictwa i bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

- Podejmujemy to wyzwanie, żeby pomóc i mam nadzieję, że z każdym rokiem, wraz z partnerami, będziemy ten projekt rozwijać, bo skala potrzeb w zakresie edukacji, budowy infrastruktury oraz pomocy dla poszkodowanych w wypadkach dzieci jest ogromna. Pomóc może każdy, liczy się każda złotówka przekazana na nasz cel przez serwis zrzutka.pl - podkreślił Rafał Sonik.

Trasa Wielkiej Wyprawy Maluchów 2024 wiodła przez Polskę, Słowację, Węgry, Rumunię, Bośnię i Hercegowinę, Serbię, Chorwację i Włochy. Łącznie do pokonania było 3200 km. W całe przedsięwzięcie zaangażowanych było 250 osób.

Czytaj także:
- Bolid Kubicy na dachu we Wrocławiu. Jak tam się znalazł?
- Schumacher otwarcie o byciu gejem. Czekają nas kolejne coming outy w F1?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty