Klasa N3 już online

 / Znicz
/ Znicz

Chcąc nagłośnić reaktywowanie klasy N3 w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski zawodnicy oddają do dyspozycji serwis KlasaN3.pl, który będzie im służył do komunikacji z mediami, kibicami, a także kolejnymi załogami chcącymi dołączyć do rywalizacji.

W tym artykule dowiesz się o:

Oficjalna strona internetowa klasy N3 pozwoli zawodnikom kreować wizerunek swój i swoich sponsorów, a także wzbudzać zainteresowanie poprzez masowe medium, jakim jest Internet. Wszystkie załogi liczą na to, że serwis zdobędzie popularność, a wokół niego stworzy się społeczność kibiców.

Kierowcy z klasy N3 podkreślają, że to właśnie świetna atmosfera wśród rywalizujących ze sobą zespołów była zalążkiem pomysłu o przeniesieniu się z Rajdowego Pucharu Polski do RSMP. Wielu zawodników nie trzeba było długo namawiać, wszak starty w mistrzostwach Polski cechuje większa medialność i prestiż, a przede wszystkim dużo wyższy poziom trudności tras, dwukrotnie dłuższych niż w RPP. Dla kierowców chcących nadal się rozwijać starty w RSMP są naturalną drogą i kolejnym szczeblem w rajdowej karierze. Do tej pory walka w RSMP mijała się jednak z celem, bowiem klasa N3 praktycznie nie istniała i podobnie jak wiele innych, nie cieszyła się popularnością.

Zawodnicy liczą, że w sezonie 2010 sytuacja zdecydowanie się zmieni, co da im możliwość walki o tytuł mistrzowski z mocną stawką rywali. Co prawda do rozpoczęcia przyszłorocznej rywalizacji pozostało jeszcze sporo czasu, jednak część kierowców już teraz deklaruje gotowość do walki w RSMP. Wiele wyjaśnił na pewno przyszłoroczny kalendarz, który został niedawno opublikowany. Inicjatorzy projektu liczą, że niebawem zapadną kolejne deklaracje, gdyż grupa zainteresowanych jest naprawdę duża. Jednak już na dzień dzisiejszy niemal 100-procentową gotowość do walki w RSMP sygnalizują Piotr Rudzki, Mateusz Mańko, Piotr Stryjek, Maciej Longota, Wiesław Ingram i Sławomir Kurdyś. Wstępnie zainteresowani są także inni zawodnicy, między innymi Krzysztof Rosa, Mikołaj Kempa i Wojciech Sójka.

Komentarze (0)