Robert Kubica: Nie dbam o czasy

Robert Kubica i zespół Renault mają za sobą pierwszy dzień testów bolidu na sezon 2010. Czasy uzyskiwane przez polskiego kierowcę nie były zachwycające, ale krakowianin zapewnia, że podczas testów rezultaty nie są najważniejsze.

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski
- Nie dbam o czasy - zapewnił Robert Kubica. - Priorytety na dzisiaj były inne. Testy nie są po to, żeby być na szczycie klasyfikacji - dodał. Krakowianin podczas pierwszego dnia testów przejechał 69 okrążeń, a jego najlepszy rezultat był gorszy od czasu Felipe Massy o prawie 2,5 sekundy. Kubica sugeruje, że duże różnice w czasach okrążeń mogą wynikać ze znacznych różnic w ilości paliwa w bolidach. - W ubiegłym roku maksymalne obciążenie paliwem wynosiło 60-70 kg, więc jeżeli ktoś był "lżejszy" to różnica wynosiła 30 kg. Teraz można zobaczyć samochody wiozące 30 kg paliwa, podczas gdy inne mają 150 kg, co czyni odległości dużo większymi - wyjaśnił polski kierowca. - Ważne, żeby w Bahrajnie być w miejscu, w którym powinniśmy być. - To nie był dzień do testowania wydajności, ale samochód bardzo dobrze się prowadzi, całkiem łatwo. To bardzo ważne na początku. Z kilku przyzwyczajeń w moim stylu jazdy muszę się jeszcze "wyleczyć". Jest zaufanie, znalazłem wiele pozytywnych elementów w naszym pakiecie, które czynią moje życie łatwiejszym. Niektóre rzeczy muszą być dostosowane, ale jesteśmy na właściwej drodze - zapewnił Kubica.
Robert Kubica na torze Ricardo Tormo
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×