W Malezji także deszczowo?
Jeszcze nie opadły emocje po starcie na mokrym torze w Grand Prix Australii, a synoptycy w kolejnym wyścigu także spodziewają się deszczu. Przypomnijmy, że zeszłoroczne GP zostało przerwane z powodu silnych opadów.
Niedzielny wyścig został zaplanowany na godzinę 16.00 lokalnego czasu. To o godzinę wcześniej niż rok temu. Duża wilgotność oraz wieczorne burze są na porządku dziennym w Malezji. Wstępne prognozy przewidują 60. procent szans na deszcz podczas weekendu.
W piątek temperatura ma osiągnąć 34. stopni Celsjusza, a treningi mogą zostać zakłócone przez deszcze. W sobotę i niedzielę temperatura będzie podobna jak w piątek. Szansa na opady wynosi 60. procent.
Wysoko temperatura powinna sprzyjać Renault, ale deszcze mogą znowu sporo namieszać w stawce.