Dovizioso, który świetnie rozpoczął sezon, zdobywając trzecie miejsce po ostrej walce z Nicky'm Haydenem, pojedzie z nowym silnikiem już w poniedziałkowym teście. To jedna z dwóch takich sesji, które rozgrywane są tuż po wyścigach.
Zawodnik Repsol Hondy potwierdził również, że ma nowe zawieszenie i wahacz, który być może wykorzysta podczas treningów do niedzielnego wyścigu. GP Hiszpanii jest początkiem europejskiej fazy sezonu.
Dovizioso powiedział w wywiadzie: - Musimy poczekać na testy nowego silnika w poniedziałek. Z tym silnikiem mamy wiele mocy. Będziemy więc mieć margines do zarządzania i ustawiania, i to naprawdę dobrze. Będziemy starać się zmienić ustawienia, aby moc przychodziła nieco łagodniej. W wysokim zakresie obrotów mamy dużą moc, ale chcemy to troszkę zmienić.
Pozostaje tylko pytanie, kiedy Dovizioso będzie mógł ścigać się z nową jednostką napędową. Pod warunkiem oczywiście, że okaże się ona sukcesem. W 2010 roku każdy zawodnik MotoGP ma przyznany limit sześciu silników do wykorzystania na cały sezon, w ramach cięcia kosztów. Honda może więc nie chcieć wprowadzać nowej jednostki w sytuacji, gdy tak istotna jest niezawodność.
- Gdyby nie przepisy odnośnie silnika, moglibyśmy spróbować użyć go już w wyścigu bądź treningach. Ale z tymi przepisami musimy być ostrożni. Byłoby ryzykowne wykorzystanie go - potwierdził Włoch.