- To była dla mnie prosta decyzja - zostaje w zespole, w którym czuję się jak w domu - powiedział Robert Kubica. - Ważne dla mnie było, że jest dobra atmosfera, odpowiednia grupa ludzi, która zmierza w jednym kierunku. Staraliśmy się to zbudować od początku mojego pobytu w Renault.
- Myślę, że wiele udało nam się już osiągnąć i wierzę, że z ogromem pracy, z upływem czasu i właściwym podejściem możemy posunąć się jeszcze dalej. To jest bez wątpienia nasz cel, więc będziemy dalej pracować na wszystkich frontach, nie tylko do końca tego sezonu, ale również w przyszłym roku, gdy będą duże zmiany zasad. Nie mogę doczekać się tego wyzwania - dodał polski kierowca.
- Jestem zachwycony, że Robert pozostanie z nami na kolejne dwa lata i dziękuję mu za zaufanie, jakie okazał naszemu zespołowi - powiedział Eric Boullier, szef Renault F1 Team. - Było wiele plotek na jego temat w ostatnich tygodniach, co oddaje jak dobrze w tym roku się sprawuje, więc tym bardziej jesteśmy zadowoleni z wieloletniego kontraktu.
- Nasz cel jest jasny - być jednym z pretendentów do tytułu w ciągu następnych dwóch lat. Aby to osiągnąć potrzebujemy kierowcy kalibru Roberta - takiego, który jest szybki, zaangażowany i nie popełnia błędów. Jego występy w pierwszej części sezonu 2010 były bez skazy i mamy nadzieję osiągnąć wiele w przyszłości - dodał Francuz.
Robert Kubica i Eric Boullier