Afera z elastycznymi skrzydłami (wideo)

Rywale Red Bulla i Ferrari chcą bardzo szybko zamontować elastyczne skrzydła w swoich samochodach. Eric Boullier twierdzi, że najlepsze zespoły w stawce, czerpią duże korzyści z tego rozwiązania. Elastyczne skrzydła są nielegalne, jednak Ferrari i Red Bull udało się przejść przez testy FIA.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

- Słyszałem plotki i czytałem w prasie, że te skrzydła dają trzy dziesiąte, co wydaje się być prawdą - powiedział Eric Boullier dla Auto Hebdo. Jednak pierwszym krokiem dla konkurencji będzie zrozumienie, jak skrzydła mogą wyginać się przy dużej prędkości oraz przejść testy.

- To nie wygląda na wyginające się skrzydła. Nie wiemy jak oni to zrobili, że są legalne. To niepokojące - powiedział Jenson Button na Węgrzech.

Uważa się, że rywale wywierają presję na FIA, żeby wyjaśniła na czym polega sekret legalności skrzydeł Red Bull i Ferrari. - Po zaliczeniu testów, jesteś czysty - powiedział Stefano Domenicali.

- Jest to komplement dla naszych inżynierów, kiedy powstaje takie zamieszanie - zdradził szef Red Bulla, Christian Horner.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×