- Przyjeżdżając tutaj wiedzieliśmy, że samochód może być szybki. Ciężko pracowaliśmy. Poprawialiśmy się, przywieźliśmy nowe części. Dobry wynik i wszystko jest w porządku - powiedział w rozmowie z BBC Witalij Pietrow.
Rosjanin cieszy się, że wreszcie pokonał Kubicę, ale przyznaje, że to nie był jego główny cel. - Gdy jedziesz po torze nie myślisz o tym, by pokonać kolegę z zespołu. Koncentrujesz się na swojej pracy, na swoim czasie okrążenie - powiedział. - Oczywiście dobrze jest być przed nim, ale mimo wszystko koncentrujesz się na dobrym wyniku.
- Jutro start będzie bardzo trudny. Pierwszy zakręt jest tutaj trochę niebezpieczny. Mam nadzieję, że obędzie się bez incydentów, a ja wystartuję z czystej strony, więc musimy dobrze wystartować i wyprzedzić wszystkich na pierwszym zakręcie - zapowiedział Rosjanin.