W efekcie kierowca Toro Rosso spadł z 10. na 13 pozycję, a do punktowanej dziesiątki "wskoczył" Vitantonio Liuzzi z Force India.
Kara dla Hiszpana jest konsekwencją ścięcia szykany - dzięki temu nielegalnemu manewrowi Alguersuari wyprzedził Liuzziego na trzy okrążenia przed końcem wyścigu.