Sprzęt jest u kresu rozwoju - kierowcy przed Rajdem Japonii

Po udanym dla Citroena Rajdzie Niemiec w cyklu Rajdowych Mistrzostw Świata pora na odkurzenie odcinków w kraju kwitnącej wiśni. Oto, co powiedzieli przed startem czołowi kierowcy WRC.

Sebastien Loeb: Tutaj mam pierwszą szanse na zapewnienie sobie kolejnego tytułu mistrzowskiego, ale w tej sprawie mam sporo do zrobienia. Rajd Japonii, podobnie jak inne rundy WRC ma swoje cechy charakterystyczne. Mogę powiedzieć, że nie jest to mój ulubiony rajd. Odcinki nie są ekscytujące, a to, że są wąskie nie zachęca do wysilania się za kierownicą. Myślę, że jesteśmy w dosyć dobrej formie za sterami naszego C4 wrc. Auto jest już u kresu swojego rozwoju i wiemy jakich ustawień użyć na tego typu nawierzchnię.

Sebastien Ogier: Nigdy wcześniej nie postawiłem nogi w Japonii i starałem się poznać odcinki specjalne oglądając jak najwięcej on-boardów. Czasami rośliny zakrywają zakręty i czające się na nich pułapki. Wiem, że nie będę miał łatwo zważywszy na nasz brak doświadczenia w tej rundzie, ale w każdym szutrowym rajdzie mamy jeden cel - miejsce na podium. To pomoże Citroenowi zdobyć dużo punktów do klasyfikacji producentów. Co do indywidualnej walki nie mam złudzeń co do tytułu mistrzowskiego. Moim zadaniem jest utrzymanie się na drugim miejscu i odparcie ataków Jari-Mattiego, Pettera oraz Daniego. Przed rozpoczęciem sezonu drugie miejsce było dla nas marzeniem. Teraz od nas zależy, czy nasze marzenia się spełnią.

Mikko Hirvonen: Podobały mi się te trasy z 2008 roku - szybkie, płynne ze sporą ilością piasku. Od dwóch sezonów nie było tu rajdu do Mistrzostw Świata i ciekawe, czy na drogach nie zostały przeprowadzone jakieś zmiany. Jeśli nie, to będą dosyć miękkie i śliskie w przypadku opadów deszczu. Chociaż w tym sezonie rajd jest nieco wcześniej, jednak nie wierzę, aby miało to wpływ na nawierzchnię. Po wypadku na początku Rajdu Finlandii brakuje mi walki na szutrze - poprzedni rajd szutrowy odbył się w maju. Trochę czasu mi zajmie, abym wszedł w swój odpowiedni rytm na pierwszym odcinku specjalnym, ale nie powinno to stanowić większego problemu. Powinienem osiągać prędkości pozwalające na zwycięstwo, ale w końcówce sezonu dla mnie najważniejsza jest seria mocnych finiszów.

Jari-Matti Latvala: Oesy są szybkie i chociaż przy drodze jest sporo drzew to nie przysłaniają widoku i widoczność jest całkiem dobra. Lubię szybkie, płynne rajdy jak Nowa Zelandia czy Finlandia. Tu w Japonii jest podobnie, to rajd o podobnej charakterystyce, ale drogi tutaj są nieco węższe. Na takich trasach czuję się najpewniej i chcę walczyć o miejsce na podium. W lipcu osiągałem dobrą prędkość, dzięki czemu wygrałem w Finlandii, a Focus RS WRC jest najbardziej konkurencyjnym autem w tych warunkach. Będziemy używali miękkich opon Pirelli, a wyższa temperatura dla nich to dodatkowa trudność. Na szczęście trasy są dosyć miękkie, nie będziemy pokonywali zbyt dużo kilometrów na jednym komplecie opon, dlatego nie martwię się o nadmierne zużycie ogumienia.

Petter Solberg: Japonia to mój absolutny faworyt. Atmosfera jest unikalna i cieszy mnie wsparcie, jakie otrzymujemy od japońskich fanów. W poniedziałek mieliśmy małe testy dzięki czemu złapałem dobry feeling samochodu i rajdu. Z przyjemnością pojawię się na starcie rajdu.

Dani Sordo: Dobrze wspominam Rajd Japonii. To daleka wyprawa, ale państwo jest bardzo ładne. Trasa jest mocno zróżnicowana. Drogi są bardzo wąskie, dlatego kierowca musi idealnie ustawiać auto, a pilot musi czytać notatki bardzo precyzyjnie. Jeśli coś nie wyjdzie to wypadasz z drogi i tracisz mnóstwo czasu. Od startu do samej mety trzeba być bardzo dokładnym w jeździe.

Kimi Raikkonen: Mój cel na ten rajd jest taki sam jak zawsze. Od początku rajdu przekonam się jakim tempem będę mógł podróżować. Dla nas najważniejsze to znaleźć się na mecie rajdu.

Matthew Wilson: Cieszy mnie, że po asfaltowych Niemczech wracamy na szutry. Definitywnie jest to nawierzchnia, na której zawsze dobrze się bawiłem. Japonia w poprzednich latach była dla mnie dobrym rajdem, w 2007 roku wykręciłem tu swój najlepszy wynik, poza tym podoba mi się ta kultura, jest taka inna niż w domu. Scott użyje ok. 80% opisu z 2008 roku, ponieważ w tym roku weszło tylko sześć nowych odcinków specjalnych. Podobno ma być sucho i mam nadzieję, że tak zostanie, bowiem te leśne odcinki po deszczu są naprawdę śliskie.

Komentarze (0)