Dzięki tej zmianie kierowca Red Bulla może zyskać małą przewagę nad swoimi najgroźniejszymi rywalami. Austriackie bolidy tracą dużo w pierwszym sektorze, gdzie znajduje się długa prosta. Dzięki nowej jednostce napędowej, Mark Webber może zyskać kilka dziesiątych sekundy w tej części toru.
W najgorszej sytuacji jest Fernando Alonso, dla którego użycie nowego silnika automatycznie powoduje cofnięcie o 10 miejsce na starcie.