- To bardzo wyjątkowe uczucie wywalczyć pole position - było dziś ciasno - cieszył się kierowca Red Bulla. - Tor jest dobry - w pierwszym sektorze niewiele można zrobić, po prostu w odpowiednim momencie trzeba zahamować, ale drugi i trzeci sektor są bardzo ciekawe z przyjemnymi zakrętami, ale bardzo łatwo popełnić w nich błąd.
- Zdobyłem pole position niewielką przewagą, ale wystarczyło i to dobry wynik, bo wczoraj nie mieliśmy udanych przejazdów. Przebiłem oponę podczas treningu i nie mogłem zrobić zbyt wielu okrążeń na nowym torze, co sprawia, że trudno złapać rytm - przyznał.
- Przyjmiemy wyścig takim, jakim jest, w Japonii było świetnie, ale teraz jest Korea i koncentrujemy się na niedzieli. Bez wątpienia samochód dziś był szybki, ale wciąż musimy wykonać najważniejsza pracę, a najbardziej istotne jest, żeby pozostać spokojnym, co udaje nam się, gdy wiemy co mamy. Dzisiejszą pracę zrobiliśmy, zobaczymy co będzie jutro - zakończył.