- To była bardzo trudna sesja kwalifikacyjna - ocenił Robert Kubica. - Podjęliśmy prawidłową decyzję zmieniając opony w finałowej części, ale gdy zrobiłem najlepsze okrążenie na tych oponach, byłem szczęśliwy, że po prostu udało się nie popełnić żadnego błędu, bo miałem ogromne problemy z utrzymaniem samochodu na torze - zdradził Polak.
Skąd takie problemy? - Trudno było dogrzać opony, a nasz poziom docisku na suchą nawierzchnię prawdopodobnie nam w tym nie pomógł - ale zawsze łatwo po sesji jest mówić, co można było zrobić lepiej. Dzisiaj podejmowaliśmy dobre decyzje, ale to nie było wystarczające, ale wciąż mam nadzieje na dobry wyścig - zakończył.