Spośród wielu plotek przewija się Pastor Maldonado, który dzięki swoim sponsorom z Wenezueli zapewniłby finansowe wsparcia dla Williamsa. Kierowca ten w tym roku został nowym mistrzem serii GP2.
Rubens Barrichello miniony tydzień spędził w Brazylii, gdzie wziął udział w wyścigu kartingowym. Został zapytany przez dziennikarzy o swojego przyszłego partnera.
- Ja naprawdę nie wiem czy podpisali z nim kontrakt czy nie. Williams wydał oświadczenie, że pozostanę z nimi na przyszły sezon w ogóle mnie nie informując. Także nie mam pojęcia kto będzie moim partnerem - powiedział Barrichello.
Brazylijczyk wypowiedział się także na temat zdobycia tytułów przez ekipę Red Bulla. Kierowca Williamsa przyznał, że polityka o nie prowadzeniu team orders jest świetnym przykładem dla innych zespołów.
- Zawsze dużo ludzi z zewnątrz nie wie co jest najlepsze dla zespołu. Jest to przeciwieństwo tego co zrobiło Ferrari w Niemczech - dodaje. Brazylijczyk znalazł się w podobnej sytuacji podczas Grand Prix Austrii w sezonie 2002, kiedy to musiał przepuścić Michaela Schumachera.
- Jeżeli chodzi o nowe opony Pirelii, to mi się podobają. Spisują się dobrze, jednak do pierwszego wyścigu nie można nic więcej powiedzieć. Na ten moment wszystko jest w porządku - zakończył.