Sytuacja Bruno Senny zrobiła się bardzo nieciekawa. Szef zespołu Colin Kolles przyznał w piątek, że Brazylijczyk nie będzie partnerem Narain Karthikeyana. Na razie tylko hinduski kierowca został potwierdzony przez HRT do jazdy w sezonie 2011.
- Mogę śmiało powiedzieć, że Pan Bruno Senna nie zasiądzie za kierownicą bolidu Hispania Racing. To jest pewne na 100 procent - powiedział Kolles dla agencji Reuters.
Szef HRT przyznał, że Christian Klien i Sakon Yamamoto nadal są kandydatami do drugiego fotela w zespole. Kolles nie wspomniał ani słowem o Karunie Chandhoku i prawdopodobnie jak jego partner z poprzedniego sezonie, nie ma szans na regularną jazdę w Formule 1.
Kto zatem ma największe szanse na jazdę dla HRT? Nieoczekiwanie to może być Vitantonio Liuzzi, który łączony jest odejściem z Force India mimo posiadania ważnej umowy na starty. - Może być niespodzianka. Niektórzy zawodnicy mają podpisany kontrakt, ale mogą stracić swój fotel - powiedział Kolles na temat przyszłego kierowcy HRT.