Kilka lat temu FIA nakazał Bridgestone, aby ten oznaczył swoje opony tak, żeby było wiadomo podczas wyścigu czy kierowca używa miękkiej lub twardej mieszanki. W sezonie 2009 rowek na miękkiej oponie został pomalowany na biało. W przypadku slicków, było to zielone oznaczenie na bocznej ściance.
Według włoskich źródeł, Pirelli który będzie teraz jedynym dostawcą, chce zmienić sposób rozróżniania opon. Zielone paski znikną zatem z miękkiej mieszanki. Włoska firma zamierza pomalować swoją nazwę "Pirelli" na oponach w kilku kolorach.
Czerwony - super miękka mieszanka.
Biały - miękka mieszanka.
Niebieski - średnia mieszanka.
Żółty - twarda mieszanka.
Podobnie będzie z oponami przeznaczonymi na deszcz, które będą w kolorze żółtym. Nazwa na przejściówkach będzie natomiast pomalowana na czerwono.
Pirelli odbywa testy w Abu Zabi i uważa, że jest dobrej myśli w nadchodzącym sezonie. Zagadką pozostaje jedynie wpływ systemu KERS oraz tylnego skrzydła na zachowanie opon podczas przyśpieszenia. - Jeżeli prędkość będzie wzrastać stopniowo, to nie będzie problemów. Nie wiadomo co się wydarzy, jeżeli pełna moc pojawi się nagle - powiedział Maurizio Boiocci z Pirelli.
Ciekawostką jest także fakt, że FIA będzie losować kody kreskowe opon, aby żaden zespół nie był faworyzowany.
Pedro de la Rosa, który testuje opony w Abu Zabi jest zdania, że Pirelli nie sprawi problemów Fernando Alonso oraz Lewisowi Hamiltonowi. - Zmiany są takie, że skorzystają na nich najlepsi kierowcy, czyli Alonso i Hamilton. Uważam, że nowe opony nie powinny sprawiać większych problemów - zakończył Hiszpan.
Napis Pirelli będzie w różnych kolorach, aby rozpoznać rodzaj mieszanki