Lotus Renault GP po treningach

To nie był udany dzień dla ekipy Lotus Renault GP. Na szczęście udało się znaleźć przyczynę porannych usterek i kierowcy mogli wyjechać na tor podczas drugiej sesji treningowej. Witalij oraz Nick są dobrej myśli na resztę weekendu.

Alan Permane (główny inżynier): Ciężko było się cokolwiek dzisiaj nauczyć. Rano mieliśmy usterki, które zakłóciły przebieg naszego harmonogramu i nie wyciągnęliśmy zbyt wielu wniosków. Żaden z kierowców nie był w stanie wykonać swojego programu nad ustawieniami bolidu i czeka nas jeszcze sporo pracy.

James Allison (dyrektor techniczny): Zarówno Nick i Witalij doznali uszkodzeń zawieszenia podczas hamowania w pierwszej sesji treningowej. Na wszelki wypadek zatrzymaliśmy kierowców w garażu, dopóki nie byliśmy pewni, że wszystko jest w porządku. Ustaliliśmy, że dwa elementy pochodziły z tej samej serii i już więcej nie będą użyte. Upewniliśmy się jeszcze do innych części, żeby wykluczyć kolejne usterki. Zajęło nam to trochę czasu, ale w końcu bolidy opuściły garaż. Na szczęście w drugiej sesji nie było już żadnych problemów technicznych.

Eric Bouillier (z lewej) i Alan Permane

Nick Heidfeld: Ze względu na poranne problemy, nie pojeździliśmy za długo. Musieliśmy po południu zmienić program i postanowiliśmy wykonać długi przejazd na miękkich oponach. Nie przejechaliśmy dużej ilości okrążeń, ale zebraliśmy kilka ważnych danych. Zauważyliśmy, że miękka mieszanka szybko się zużywa. Biorąc pod uwagę fakt, że nie pracowaliśmy nad ustawieniami, to zająłem miejsca w pierwszej dziesiątce i jestem z tego zadowolony. Musimy teraz uczynić postęp podczas sobotniego treningu.

Witalij Pietrow: To nie był najlepszy dzień. Problem podczas pierwszej sesji był dla nas niespodzianką i postanowiliśmy wyjechać dopiero po wyeliminowaniu usterek. Po naprawie samochód spisywał się dobrze, ale mieliśmy mało czasu na jakiekolwiek ustawienia. Zgodnie z oczekiwaniami, degradacja opon jest bardzo wysoka w Malezji, zwłaszcza na miękkiej mieszance. Jednak w porównaniu do twardych opon, ma lepszą przyczepność. Jutro jest nowy dzień i jestem pewien, że nadal stać nas na dobry rezultat.

Komentarze (0)