Na obu kierowców została nałożona kara 20 sekund. Hamilton otrzymał reprymendę, ponieważ więcej niż raz zmienił linię jazdy podczas obrony. Kierowca McLarena spadł w końcowej klasyfikacji na ósmą pozycję. Dzięki temu, Kamui Kobayashi awansował oczko wyżej.
Na kierowcę Ferrari nałożono karę 20 sekund za spowodowanie kolizji. Pozycja Alonso jednak się nie zmieniła i Hiszpan zachował swoją szóstą lokatę.
Sytuacja ta miała miejsce na 46. okrążeniu. Fernando Alonso zaatakował Lewisa Hamiltona, który jechał na trzeciej pozycji. Próba ta była nieudana i Hiszpan zahaczył swoim przednim skrzydłem o tylne koło byłego mistrza świata.
Po tej kolizji Alonso został zmuszony do wizyty u swoich mechaników w celu wymiany przedniego spojlera. Ostatecznie Hiszpan zajął szóste miejsce.