- Miałem dziś łatwy wyścig, który pod koniec był ekscytujący. Było kilka wzlotów i upadków, ale udało się zdobyć punkty - podsumował GP Malezji Michael Schumacher.
- Początek był bardzo dobry, a potem trzeba było dbać o opony. Prawdopodobnie stać nas było na więcej niż tylko dwa punkty. Musimy jeszcze popracować nad naszym tempem wyścigowym. Jeszcze nie jesteśmy tam, gdzie chcielibyśmy być - dodał.
Schumacher liczy, że zespół będzie ciężko pracował nad kolejnymi poprawkami do bolidu. - Wszyscy jesteśmy świadomi, że musimy ciężko pracować, aby wykonać niezbędne kroki do przodu. Stać nas na dobry wynik, jeżeli samochód dobrze się spisuje. Nadal jednak musimy pracować nad osiągami w wyścigu - zakończył Schumacher.