Helmut Marko: Nie było podstaw do użycia systemu KERS

Podczas Grand Prix Malezji, Sebastian Vettel dostał polecenie o nieużywaniu systemu KERS. Pojawiły się spekulacje, że doszło do awarii urządzenia. Zespół Red Bull wszystkiemu zaprzeczył.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

Na ostatnich okrążeniach wyścigu na torze Sepang, Sebastian Vettel dostał polecenie o nieużywaniu KERS. System odzyskiwania energii kinetycznej uległ awarii w bolidzie Marka Webbera i zespół nie chciał ryzykować podobnej sytuacji u mistrza świata. - Na ostatnich okrążeniach Sebastian go nie używał. System był jednak gotowy, gdyby go potrzebował - oświadczył Helmut Marko.

- Zachowaliśmy ostrożność, ponieważ walczyliśmy z McLarenami - dodał.

Grand Prix Malezji było pierwszym wyścigiem, w którym Red Bull użył systemu KERS. - Widzieliśmy, że czasy okrążeń Vettela były dobre, więc używanie systemu nie było konieczne - powiedział Marko.

Mniej szczęścia miał Mark Webber, którego KERS uległ awarii w kwalifikacjach i w wyścigu. Dlatego Christian Horner polecił Vettelowi nieużywanie systemu w ostatniej fazie wyścigu. Zespół nie chciał ryzykować.

- W Malezji skupiliśmy się bardziej na wyścigu niż kwalifikacjach. Chiny będą kolejnym wyzwaniem, ponieważ będzie dużo chłodniej - powiedział Horner. - Nasi rywale nie będą spać - zwłaszcza McLaren - zakończył Helmut Marko.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×