- Nie rozumiem go - powiedział Sebastien Buemi dla fińskiego Turun Sanomat. - Myślałem, że Kimi skoncentruje się na rajdach, a to przecież całkiem inna historia. Dlaczego zmienił zdanie? Najważniejsze jednak, żeby sprawiało mu to przyjemność i myślę, że szybciej nauczy się jeździć w NASCAR niż w rajdach - dodał.
Kimi Raikkonen rozstał się z Ferrari pod koniec sezonu 2009. W poprzednim roku wziął udział w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Teraz będzie musiał połączyć serię NASCAR z rajdami.
- Myślałem, że poświęci się całkowicie rajdom, więc trochę to rozczarowujące. Szkoda, bo z każdym startem szło mu co raz lepiej - powiedział były kolega Fina z McLarena, Pedro de la Rosa.
Byłego kierowcę Ferrari poparł natomiast Nico Rosberg. - Jeżeli jest zadowolony z jazdy w NASCAR, to cieszę się razem z nim i życzę mu wszystkiego najlepszego. Na 100 procent ja bym tak nie postąpił, bo nie sprawiłoby mi to przyjemności - oświadczył.
- Mnie w ogóle nie interesuje NASCAR - stwierdził Michael Schumacher.