Jenson Button doskonale wie, że wraz z Lewisem Hamiltonem zawiedli oczekiwania swoich fanów podczas Grand Prix Turcji. - Po dość przeciętnym dla naszego zespołu wyścigu w Turcji, wyruszamy do Hiszpanii i Monako mam nadzieję po jak najlepsze wyniki. Planujemy wprowadzić poprawki, które oczywiście powinny nam pomóc w walce z czołówką. Ostatnie zawody udowodniły nam, że jeszcze nie poznaliśmy dobrze ogumienia firmy Pirelli - powiedział.
Brytyjski zawodnik nie załamuje się i wyciąga wnioski z nieudanego wyścigu. - Strata pozycji w wyniku złej strategii była dla nas trudną lekcją. Oczywiście dzięki temu cały team nauczył się wielu ciekawych rzeczy dotyczących naszej ekipy i tego jak najlepiej opracowywać strategię oraz wykorzystania ogumienia na torze- stwierdził.
Kierowca McLarena z nadzieją na dobry wynik wyrusza do Hiszpanii. - Moim zdaniem w Barcelonie czeka nas ciekawy wyścig. Trochę dziwnie się czuję wracając do tego miejsca, ponieważ niezbyt dobrze radziliśmy sobie na tym obiekcie w trakcie zimy. Tym razem zasiądę za sterami samochodu, który mam nadzieję, że pozwoli mi na walkę o czołowe lokaty. Circuit de Catalunya jest obiektem, który nie wybacza błędów. Wywalczenie dobrych pozycji będzie ważne przed następnym wyścigiem w Monte Carlo.