Mistrz świata z 2009 roku - Jenson Button, który w zespole McLarena pojawił się w minionym sezonie, jeszcze niedawno powiedział: Być może pozostanę w tym zespole przez trzy, pięć lat...nie wiem. Słowa te wyraźnie ucieszyły szefa stajni z Woking - Martina Whitmarsha. - Jeśli Jenson twierdzi, że chce zostać na "x" lat, to podejrzewam, iż szybko dojdziemy do porozumienia - powiedział.
Niedawno długoterminowe kontrakty parafowali ze swoimi zespołami Sebastian Vettel oraz Fernando Alonso. Button zaprzeczył jednak, jakoby miał pójść w ślady swoich kolegów.
- Dla mnie podpisywanie długoterminowych kontraktów nie ma sensu - przyznał na łamach gazety "Blick". - Nie wiem, jak będę się czuł w ciągu kilku lat. Nie wyobrażam sobie ścigania w wieku 40 lat. Chcę rywalizować tak długo, jak tylko będę zdolny wygrywać - wyznał.
Brytyjski kierowca zaprzeczył też doniesieniom, jakoby miał już prowadzić wstępne rozmowy z McLarenem na temat przedłużenia umowy. - Wielu moich kolegów nie waha się i od razu podpisuje wieloletnie kontrakty. Ja osobiście lubię, gdy moja przyszłość jest otwarta.
Button dodał, że nadal jest uradowany swoim sukcesem z 2009 roku. Mimo tego jednak wciąż odczuwa głód zwycięstw. - On nie zniknie tak łatwo. Przestanę się ścigać, kiedy będę tym znudzony lub jeśli znacząco stracę na szybkości - zakończył.