W dwóch pierwszych wyścigach kierowcy zespołu Renault stawali na podium. Jak powszechnie wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia. W ostatnim czasie jednak ekipa z Entone nie potwierdza swoich wysokich aspiracji.
- Myślę, że stać nas na dużo więcej. Wiem, że mówiłem już tak wcześniej, ale naprawdę w to wierzę - powiedział Witalij Pietrow. - Mieliśmy dobre wyniki, ale razem możemy osiągnąć dużo więcej - wyznał.
- Czasami popełniałem błędy, czasami też nasze postoje nie były najlepsze, ale ogólnie uważam, że możemy wskoczyć na wyższy poziom. Musimy zminimalizować nasze błędy, a punkty przyjdą same - mówi.
Rosjanin wierzy, że już w najbliższym wyścigu w Walencji jego zespół wróci na odpowiednie tory. - Moim celem w najbliższych zawodach są punkty, punkty i jeszcze raz punkty. Tor w Walencji znam bardzo dobrze, a to daje mi już przewagę - dodał.