Jest to stosunkowo krótka i z pozoru łatwa trasa, ponieważ jest dość szeroka i znajduje się na niej ledwie kilka zakrętów, z których każdy jest wolny. W praktyce jednak ten wyboisty i nietypowy tor uliczny stawia przed kierowcami duże wyzwania. Tutaj bardziej od docisku aerodynamicznego liczą się: przyczepność mechaniczna, trakcja, dobre hamulce oraz moc silnika.
Kuba Giermaziak: Norisring na pierwszy rzut oka wydaje się być dosyć łatwym torem, ponieważ ma tak naprawdę cztery zakręty i same proste. Pozory jednak mylą, bo jest to jedna z najtrudniejszych tras w całym kalendarzu Formuły 3. Główną tego przyczyną są bardzo małe różnice czasowe pomiędzy kierowcami, dlatego trzeba jechać nadzwyczaj precyzyjnie.
- Nawierzchnia jest niezwykle wyboista i trzeba znać wiele sztuczek, aby przejechać naprawdę szybkie okrążenie. To powoduje, że faworytami są ci kierowcy, którzy znają już ten tor.
- Podczas tego wyścigu w moim bolidzie będzie zamontowany zupełnie inny system zawieszenia oraz nowy układ hamulcowy, dlatego liczymy na dobry wynik. Mam nadzieję, że nowe rozwiązania pozwolą nam na walkę o pierwszą ósemkę we wszystkich trzech wyścigach.
Za tydzień Kuba Giermaziak wraz z zespołem VERVA Racing Team wystartuje w Porsche Supercup w wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii.