O tym, że Webber przedłuży umowę mówiło się już od wielu tygodni. Szefowie stajni zapewniali, że nie wyobrażają sobie zespołu bez Australijczyka, on również wyrażał chęć zostania, chociaż wcześniej nie obyło się bez spekulacji, że Webber może wybrać emeryturę (ma już 35 lat) lub inny zespół, bowiem nie podoba mu się faworyzowanie Sebastiana Vettela.
- Chcę kontynuować jazdę na szczycie Formuły 1, więc nie miałem wątpliwości przed związaniem się z Red Bull na kolejny rok. Moja motywacja, by osiągać najlepsze rezultaty dla siebie i zespołu pozostała niezmienna - zapewnił Webber.
- Gdy usiedliśmy do rozmów na temat przedłużenia umowy na sezon 2012, szybko stało się jasne, że Mark i zespół chcą kontynuować tę owocną współpracę - wyjaśnił Christian Horner, szef ekipy.