- Wyścig był wyrównany, podobnie jak to ma miejsce przez cały obecny sezon. Jak zwykle Red Bull i McLaren są wyraźnie szybsze w kwalifikacjach, ale za to w niedziele jesteśmy już bliżej siebie. W sumie był to ciekawy wyścig, z dużą ilości akcji - powiedział Fernando Alonso.
- Początkowo miałem problemy z dopasowaniem prędkości do liderów, ponieważ po przejechaniu kilku okrążeń pojawiła się podsterowność oraz degradacja opon. Po zmianie mieszanki sytuacja się zmieniła, a ja mogłem jechać szybciej, ponieważ miałem wolny tor przed sobą. Niestety nie udało mi się dogonić czołówki - dodaje.
Czy Ferrari stać jeszcze na odniesienie sukcesu w tym sezonie? Alonso zapowiada walkę do samego końca. - Naszym celem jest poprawienie formy w kwalifikacjach i nadal będziemy walczyć o zwycięstwo w ostatnich wyścigach. Pracujemy także z myślą o nowym sezonie, testując kilka rozwiązań. Musimy chyba również zwiększyć ryzyko podczas wyboru strategii - zakończył.