- Sądzę, że nie mogłem dziś zająć lepszej pozycji niż czwartą. Przez cały wyścig walczyłem z podsterownością więc mój wynik jest zasłużony. Straciłem kilka pozycji na starcie, ponieważ walczyłem z Massą na dohamowywaniu - przyznał Jenson Button
- Mój bolid nie miał również przyczepności co sprawiło, że w strefie DRS byłem bezradny. Po wyjeździe z pit lane zostałem wyprzedzony przez Nico. Ten wyjazd jest dziwny, ponieważ jeżeli za kimś wyjedziesz, to możesz uruchomić tylne skrzydło - dodał.
W wyścigu Button kilka razy zbliżał się do Mark Webbera, jednak nie był w stanie go zaatakować. Przyczyną była podsterowność w ostatnim sektorze. - Co prawda zbliżyłem się do Lewisa i Marka, ale miałem zbyt duże straty w trzecim sektorze. Jednak pomimo gorszego dnia, nie było aż tak źle! - zakończył kierowca McLarena.