- Jestem bardzo zadowolony. Podczas piątkowych treningów nie byłem w pełni usatysfakcjonowany swoją postawą, a także tym, jak spisywał się bolid. Czułem się niekomfortowo. W kwalifikacjach było już znacznie lepiej - ocenił Sebastian Vettel.
Niemiec docenił także postawą obecnie największego rywala Red Bulla, zespołu McLarena. - Oni przez cały weekend demonstrują swoją siłę, ale pomyślałem sobie, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, mamy szanse na pole position. Tak właśnie się stało - cieszył się niemiecki kierowca.
Vettel w tym sezonie wywalczył już 14. pole position. Tym samym wyrównał rekord Nigela Mansella z 1992 roku. - Jestem szczęśliwy z tego wyniki, zwłaszcza, że wyrównałem rekord Nigela Mansella. To naprawdę fantastyczny rok, a jeszcze przecież się nie skończył. Nie mogę doczekać się wyścigu - dodał.