Grand Prix Abu Zabi było nieudane dla Lotus Renault GP. Teraz przed zespołem ostatni wyścig na torze Interlagos. Eric Boullier chciałby zakończyć sezon mocnym akcentem. - Zespół naprawdę ciężko pracował, aby zdobyć punkty na fantastycznym obiekcie jakim jest tor Yas Marina, ale jak wiemy bez żadnych efektów. Oczy wszystkich są teraz skupione na Brazylię, gdzie miejmy nadzieję zakończymy sezon na przyzwoitym poziomie - powiedział szef ekipy z Enstone.
- Interlagos jest kolejnym trudnym, choć klasycznie rozplanowanym torem. Bardzo cieszę się, iż wkrótce będziemy w Brazylii i mam nadzieję, że pokażemy się tam z naszej najlepszej strony - dodał Ecclestone.
Szef zespołu pokusił się także o podsumowanie sezonu. Nie zbrakło także słów na temat Roberta Kubicy. - Był to rok, podczas którego mieliśmy zmienne szczęście. Do jego najważniejszych momentów należą oczywiście miejsca na podium zdobyte przez Witalija i Nicka w Australii i Malezji. Było to dla nas wspaniałe otwarcie sezonu. Niezwykle trudno jest utrzymać dobrą formę, zwłaszcza kiedy pozostałe teamy zaczynają stawać na nogi. Byliśmy jednak konkurencyjni i w pierwszej połowie roku zgromadziliśmy na koncie sporą liczbę punktów. Niestety, ten trend załamał się, kiedy zaczęliśmy prowadzić prace rozwojowe w wolniejszym tempie niż nasza konkurencja.
- Oczywiście, znaczenie wszystkich dokonań zespołu niknie w porównaniu z wypadkiem Roberta przed rozpoczęciem sezonu, który ogromnie skomplikował naszą sytuację - zakończył.
