- Mieliśmy fantastyczny sezon. Teraz zrozumieliśmy, jak bardzo był on szczególny. To coś fenomenalnego. Zakończony sezon pozostanie w naszej pamięci na długo i będziemy z niego bardzo dumni - powiedział Sebastian Vettel podczas imprezy w Milton Keynes. - Jednak koncentrujemy się już na nowym sezonie. Adrian Newey oraz chłopaki zaczęli ciężką pracę nad przyszłorocznym bolidem - dodał.
Niemiecki kierowca jest zadowolony ze swojej postawy, którą prezentował w roku 2011. Przyznał jednak, że ciężko będzie powtórzyć wyniki w sezonie 2012. - Wszystko przebiegało gładko i nie było żadnych problemów, z wyjątkiem GP Brazylii. Z wyścigu odpadliśmy tylko dwa razy (kolizja Webbera na Monzy oraz Abu Zabi Vettela).
- Najlepsze chwile dopiero przede mną - zdradza Vettel
- Teraz samochód może być trochę inny, ponieważ przepisy uległy zmianie. Następnie podczas testów poskładamy to wszystko razem i zobaczymy jak będzie działał. Liczę, że będzie niezawodny, ale najważniejsze żeby był szybki.
Reprezentant Red Bulla zdradził również, że nadal nie brakuje mu motywacji i pragnie wygrywać kolejne wyścigi i zdobywać tytuły mistrza świata. - Ostatnie lata były udane, ale patrzę w przyszłość. To byłoby smutne, gdybym w wieku 24 lat stwierdził, że był to kulminacyjny punkt w moim życiu i teraz będzie tylko gorzej. Nawet jak zakończę karierę, to będę budził się rano z myślą, że najlepsze dopiero przede mną - zakończył Vettel.
