Kuba Giermaziak bardzo dobrze zaprezentował się w cyklu wyścigów Porsche Supercup. Jego wyniki zostały dostrzeżone przez przedstawicieli teamów Formuły 1. Optymiści twierdzili, że jeszcze w tym roku może zadebiutować wśród elitarnych kierowców. Okazuje się jednak, że nie ma drogi na skróty. - Nie rzucamy słów na wiatr i testy Kuby w F1 staną się faktem. Najbardziej prawdopodobny termin to połowa września na torze Monza we Włoszech. Dokładne ustalenia będą znane na początku marca, bo wtedy spotkam się z właścicielami i dyrektorami teamów - powiedział dla Polska The Times Głos Wielkopolski Damian Raciniewski - menedżer Giermaziaka.
Giermaziak liczy na ofertę teamu ART Grand Prix startującego w F3 i GP 2. Spośród 26 zawodników jeżdżących w Formule 1, aż 13 stawiało pierwsze kroki właśnie w tym zespole. Póki co, polski kierowca chce zwyciężyć w cyklu Porsche Supercup. Takie są oczekiwania głównego sponsora jego teamu. Giermaziak nie może doczekać się już pierwszych występów. Cykl Porsche Supercup zostanie zainaugurowany 21 kwietnia w Bahrajnie, a zakończy we wrześniu na torze Monza.
Źródło: Polska The Times Głos Wielkopolski