W ostatnich latach zespoły F1 odkryły kilka nowych rzeczy, które dały przewagę nad rywalami. Najlepszym przykładem jest były zespół Brawn GP, który w swoim samochodzie zastosował podwójny dyfuzor i kompletnie zdominował sezon. Następnie pojawił się kanał F1 w Mercedesie, a Red Bull wykorzystał dmuchanie spalin na dyfuzor, dzięki któremu zdobył podwójne mistrzostwo. Jednak wkrótce FIA postanowiła zakazać stosowania tych rozwiązań.
Czy w sezonie 2012 będziemy świadkami nowego, innowacyjnego rozwiązania? Peter Sauber w wywiadzie dla magazynu "Blick" przyznał, że niczego takiego nie zauważył w Jerez. - Czy jakaś ekipa znalazła rewolucyjne rozwiązania? Na chwilę obecną nic na to nie wskazują. Oczywiście tyły samochód się różnią, ale to nic wyjątkowego - przyznał szef Saubera.
Peter Sauber zdradził również, że nie ma na razie faworyta w nadchodzącym sezonie. - Wszyscy pracujemy na wysokich obrotach. Jednak czasy okrążeń nic nam nie mówią, ponieważ nie znamy poziomu paliwa w bolidzie. Testy w Jerez to jak wróżenie z fusów - zakończył.
Żaden bolid nie jest rewolucyjny
Peter Sauber stwierdził po testach w Jerez, że żaden z zespołów nie posiada niczego rewolucyjnego w swoim samochodzie na sezon 2012. Tym samym żadna ekipa nie powinna odskoczyć pozostałym już na starcie mistrzostw.