Ferrari nadal bez kierowcy rezerwowego

Davide Rigon potwierdził ostatnie doniesienia, że w nadchodzącym sezonie nie będzie oficjalnym kierowcą rezerwowym Ferrari. Co zatem będzie robił w włoski zawodnik Maranello?

Jules Bianchi przed sezonem 2012 przeszedł do ekipy Sahara Force India i będzie jeździł podczas piątkowych treningów. Spekulowano, że to właśnie Davide Rigon  zastąpi Francuza w roli kierowcy rezerwowego Ferrari. Jednak zdaniem włoskiego zespołu, Rigon nie jest jeszcze gotowy, aby w przyszłości zastąpić Fernando Alonso lub Felipe Massę. Pojawiły się plotki, że trzecim kierowcą ekipy z Maranello może zostać Adrian Sutil, ale Niemiec nadal walczy w sądzie o oczyszczenie z zarzutów.

Rigon powiedział włoskiemu serwisowi "F1Web", że w sezonie 2012 będzie pracował w symulatorze. Kierowca został także zapytany, czy istnieje możliwość pojawienia się na torze. - Nie wiem, ale chciałbym się pojawić. Jestem do dyspozycji Scuderii i musze być przygotowany. Na chwilę obecną nie jestem ich trzecim kierowcą - zakończył.

Komentarze (3)
avatar
Specjal
21.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Adrian Sutil nadałby się na kierowcę rezerwowego. W sumie ma chłopak talent, tylko sfrustrowany wynikami trochę pobłądził w zeszłym roku. Trzeba jednak podsunąć Ferrari lepszy pomysł, czyli nie Czytaj całość
avatar
SnajperF1
21.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A co w takim razie z Kubicą? Niestety, ale znowu zalega cisza z naszym rodzynkiem. Żeby potem znowu nie było, że nagle złamał sobie rękę.