Zespół Lotus postanowił zrezygnować z dalszego testowania, aby w pełni zrozumieć zachowanie podwozia, które uległo awarii we wtorek. Wadliwa część została już wysłana do Enstone i w zmian do Barcelony miało zostać odesłane podwozie wykorzystywane w Jerez. Pojawiły się jednak dodatkowe problemy.
- Zanim zdecydowaliśmy się wysłać w zastępstwie podwozie E20-01 do Barcelony, postanowiliśmy przeprowadzić szereg symulacji w fabryce na podstawie wtorkowego przejazdu. Okazało się, że musimy jeszcze nad nimi popracować. Najlepszym rozwiązaniem będzie przeprowadzenie modyfikacji dla obydwu podwozi, niż wysłanie E20-01 do Barcelony - powiedział James Allison.
- To była trudna decyzja, ale czujemy, że jest to właściwy wybór. Na szczęście udało nam się szybko zidentyfikować problem z podwoziem, a biuro projektowe zna już rozwiązanie. Pojawimy się na torze podczas przyszłotygodniowych testów - oświadczył Eric Boullier.
Zespół F1 zrezygnował z testów!
Lotus po wtorkowej awarii podwozia postanowił całkowicie zrezygnować z testów na torze Catalunya w Barcelonie. Pierwotnie zakładano, że bolid wróci na tor w środę. Awaria okazała się jednak zbyt poważna.