Alonso nie liczy na poprawę formy Renault

Szczerze mówiąc będzie ciężko, ponieważ obowiązywać zaczną nowe przepisy i nigdy nie zauważyłem, żeby samochód, który w jednym roku jeździ słabo, od nowego sezonu znalazł się na czele stawki - powiedział Hiszpan w wywiadzie dla radia Cadena Ser.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

Alosno najwyraźniej nie widzi swojej przyszłości we francuskim zespole, z którym zdobywał dwukrotnie tytuł mistrza świata.

- Zawsze wszystko odbywa się krok po korku, dlatego ciężko zmniejszyć stratę w aerodynamice, silniku czy oponach. Nie zważając na nasze problemy, musimy ciężko pracować, aby zniwelować stratę do reszty. Jednak bądźmy szczerzy. Trudno będzie nam zbudować taki bolid, który mógłby dorównać naszym rywalom
- uważa hiszpański kierowca.

W obecnym sezonie Renault nie zachwyca. Do tej pory Francuzi wywalczyli jedno podium i mają aż 80 punktów straty do Ferrari. Słaba forma zespołu Flavio Briatore spowodowała, iż w mediach spekuluje się o przejściu Fernando Alonso do Hondy. Dwukrotny mistrz świata przyznał, że cieszą go te plotki, ale zaznaczył, iż jest skupiony na jak najlepszym reprezentowaniu Renault. - Powiedzieli bardzo dużo miłych słów pod moim adresem, ale nadal skupiam się na tym roku. Nie zamierzam się poddawać i będziemy walczyć do końca.

Alonso powiedział również, że nie żałuje swojej decyzji o przejściu do Renault. Hiszpan woli nie osiągać spektakularnych sukcesów, niż ścigać się dla McLarena. - Tak, tak. Nie wygląda na to, że byłbym drugi w McLarenie - opowiedział zapytany, czy woli być czwarty w Renault czy drugi w McLarenie. - Mówię to mając na myśli kilka wyścigów z zeszłego roku. Zajmowałem wtedy czwarte lub piąte lokaty. To nie było to, na co liczyłem. Teraz jestem również czwarty lub piąty, ale w ekipie, która pragnie tego, abym był jak najwyżej - twierdzi.

Hiszpan dodał, iż zdawał sobie sprawę z tego, że nie będzie miał szansy na mistrzostwo w McLarenie. - Tak, wiedziałem o tym. Biorąc pod uwagę końcówkę zeszłego sezonu nie miałem żadnych wątpliwości. Widziałem, że nie było szansy, aby powalczyć o mistrzostwo. Nie było tam odpowiedniej atmosfery, w której lubię pracować. Trudno byłoby mi powalczyć o pierwsze miejsce - zakończył Alonso.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×