Mimo że Williams nie odnosi już tak spektakularnych sukcesów, jak przed laty (w ostatnim czasie najwięcej punktów - 144 zdobyli w sezonie 2003), to jednak sir Frank Williams nie chce pozbyć się swoich udziałów.
Ostatnio w mediach pojawiły się plotki, jakoby Williams miał zostać własnością islandzkich inwestorów, tworzących spółkę Baugur. - Przez najbliższe lata nie pozbędziemy się ekipy. Możemy sprzedać tylko część udziałów, lecz nazwa Williams na pewno pozostanie - uważa 66-latek. Sir Frank Williams powiedział również, że zarówno on, jak i współwłaściciel Williamsa - Patrick Head nie są już młodzi, ale stanowczo zaprzeczył, iż jego syn, Jonathan Williams miałby zastąpić go w roli szefa zespołu. - On jest zbyt miły na Formułę 1 - stwierdził.